Kolejny raz Czerniewice
Poniedziałek, 18 maja 2009
· Komentarze(0)
I znowu do Czerniewic, tym razem trzeba było odebrać od, byłego już na szczęście, szefa zaległą wypłatę. W ramach przyjemnych wydarzeń po drodze zerwała mi się linka od biegów i została mi jazda na najcięższym z nich (a zawsze z górki nie było ;) ) co przełożyło się bezpośrednio na wzrost średniej prędkości jazdy. Po powrocie do Torunia zauważyłem, że linka od hamulca trzyma się już na ostatnim włosku dosłownie. Chyba mam za dużo siły...